Oglądamy wiele programów i magazynów poświęconych urządzaniu wnętrz. Mieszkania w nich prezentowane zazwyczaj są świetnie urządzone, przemyślane, funkcjonalne. W głowie rodzi nam się mnóstwo pomysłów, jak urządzić naszą wymarzoną przestrzeń. W końcu przychodzi moment, kiedy możemy zrealizować te pomysły. Wtedy zazwyczaj okazuje się, że większości nie możemy zrealizować, bo nasza przestrzeń jest niewystarczająco duża. Jak wtedy zmieścić to wszystko, co byśmy chcieli na niewielkim metrażu?
Dobrym przykładem są studenci, którzy zazwyczaj wybierają albo bardzo niewielkie mieszkania, albo jeden pokój. Na tych kilku metrach kwadratowych trzeba zmieścić wiele funkcji – sypialnianą, jadalnianą, wypoczynkową, biurową. Dlatego bardzo dobrym pomysłem są meble, które spełniają kilka funkcji. Podstawowym przykładem jest rozkładana sofa.
Sofa i łóżko w jednym
Sofy mają być dla nas miejscem relaksu i wypoczynku. Łóżko to z kolei miejsce nocnej regeneracji. Często nie możemy zmieścić obu mebli w jednej przestrzeni. Dlatego od wielu lat na rynku obecne są sofy rozkładane. Dzięki temu za dnia mamy miejsce, gdzie możemy odpocząć, które jednocześnie wygląda elegancko. Nocą możemy wysunąć schowany w środku moduł i wygodnie się wyspać. Dzięki takiemu rozwiązaniu oszczędzamy bardzo dużo miejsca.
Dopasowanie do przestrzeni
Kiedy już zdecydujemy się na taki typ mebla, trzeba wybrać styl. W jednych mieszkaniach sprawdzi się sofa zajmująca jak najmniej miejsca, bez narożników. W innych sprawdzi się sofa, która wygląda, jakby była wydrążona, głęboka, ma miękkie narożniki, na których można się wygodnie wesprzeć. Warto też wybrać sofę z nóżkami niż skrzyniową. Dzięki temu łatwiej będzie sprzątnąć pod nią, a dodatkowo mebel wyda się lżejszy, nie obciąży przestrzeni.
Ważny jest też kolor i materiał. Te powinny być dobrane do całości mieszkania. W małych mieszkaniach sprawdzają się barwy zimne, bardziej jednolite, które sprawią, że przestrzeń będzie się wydawać większa.
